Każdy z nas styka się codziennie z masą różnych dokumentów, które są nieodłączną częścią naszego życia. Najbardziej rozpowszechnionym z nich jest faktura VAT, która zawiera informacje o tym jaki towar, lub usługę kupiliśmy, jak również kto udzielił nam tej usługi. Nikt nie zdaje sobie jednak pytania co może, a co nie zawierać taki właśnie dokument. W momencie, gdy chcemy wyjść po za kanwę i dodać coś dodatkowego do faktury pojawia się problem jak interpretować przepisy prawa, które nie określają dokładnie co ma ona zawierać a czego nie.
Dla przykładu możemy podać pewnego rolnika, który wystawiał fakturę swoim kontrahentom. Zastanawiał się on czy można dodatkowo zamieszczać na fakturze oświadczenie co do spełnienia warunków jak ryczałtowiec, czy też wystawiać odrębne oświadczenie. Prowadziłoby to do dodatkowej papierkowej roboty. Zwrócił się on więc o interpretację przepisów do urzędników państwowych. Sprawa nabrała rozgłosu i zawędrowała, aż do Ministra Finansów.
Po przeanalizowaniu sytuacji stwierdzono, przepisy prawa mówią jedynie o cechach jaki musi mieć każda faktura, aby była ona ważna, natomiast nie wyodrębniają one żadnej listy elementów, która jest zamknięta i nie można tym samym dodać żadnych innych do niej. Jest więc to katalog otwarty i jeżeli spełnione są podstawowe elementy, które sprawiają, że dana faktura jest ważna z mocy prawa nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamieścić w niej dodatkowe informacje. W związku z tym rzeczony rolnik może zamieszczać dodatkowe oświadczenie na fakturze, bez jakichkolwiek obaw, że będzie łamał on prawo. Jest to znaczne uproszczenie, dla niego, ale również dla innych przedsiębiorców, ponieważ zaoszczędzą oni czas na wystawianie dodatkowych zaświadczeń. Jest to mały kroczek w stronę zmniejszenia wsze ogarniającej nas biurokracji, oby nie był on ostatnim.